Data publikacji: 2018-03-01
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Epidemia grypy w Polsce? Epidemiolog mówi, czy jest się czego obawiać
Kategoria: Zdrowie, BIZNES
Według danych Państwowego Zakładu Higieny w okresie od 16 do 22 lutego odnotowano 269 682 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę. Sytuację epidemiologiczną w kraju komentuje lekarz i radzi, jak można zmniejszyć ryzyko zachorowania.

Media informują o coraz częstszych przypadkach powikłań po grypie, w tym śmiertelnych, odnotowywanych w tym roku w Polsce. Według danych Państwowego Zakładu Higieny w okresie od 16 do 22 lutego odnotowano 269 682 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę.  Sytuację epidemiologiczną w kraju komentuje lekarz i radzi, jak można zmniejszyć ryzyko zachorowania.
Komentuje lek. med. spec. epidemiolog Waldemar Ferschke, wiceprezes firmy Medisept.
Lek. med. Waldemar Ferschke: Grypa to nadal niebezpieczna choroba, a to głównie dlatego, że dzisiaj, kiedy jest powszechna i występuje co roku, poniekąd uśpiła naszą czujność. Co sprawia, że nawet w XXI wieku może nam poważnie zagrażać? Na zagrożenie epidemiologiczne największy wpływ ma zdolność wirusów grypy do mutacji. Pandemia spowodowana wirusem, z którym człowiek się jeszcze nie zetknął, mogłaby mieć fatalne skutki. Tak było w przypadku dwóch największych pandemii grypy w historii – grypy hiszpańskiej lub grypy azjatyckiej (tzw. grypa Hongkong). Obie epidemie zdziesiątkowały społeczeństwo (zmarło wówczas według szacunków ponad 20 milionów ludzi). Jednocześnie uodporniły ludzi, którzy się z nimi zetknęli, na te szczepy wirusów – stały się one takim naturalnym szczepieniem. Zawsze dzieje się tak, że przez pewien czas po epidemii społeczeństwo staje się odporne na daną mutację wirusa – przeważnie jest to kwestia pełnego pokolenia, tj. kilkudziesięciu lat.
Â
Na walkę z różnymi odmianami wirusów grypy jesteśmy jednak wciąż skazani i to przez najbliższe lata, a nawet wieki. Obecnie śmiertelność na całym świecie w związku z powikłaniami po grypie jest nadal bardzo wysoka – według najnowszych danych Centers for Disease Control and Prevention każdego roku w wyniku grypopochodnych chorób układu oddechowego umiera od 291,000 do 646,000 ludzi na całym świecie. W ubiegłym roku w Polsce odnotowaliśmy najwyższą liczbę zachorowań na grypę w ciągu ostatnich pięciu lat. Tegoroczny wskaźnik jest wciąż rosnący i sięga już blisko tego z roku 2017, a prawdopodobnie niebawem go przekroczy. Czy mamy więc się czego obawiać? Niekoniecznie.
Â
Wirus grypy towarzyszy ludzkości od dawna. Coraz większa świadomość w społeczeństwie na temat dróg przenoszenia choroby, profilaktyki, wynalezienia szczepionek i wzrostu poziomu higieny sprawiają jednak, że dziś jesteśmy w stanie o wiele lepiej zapobiegać jej – i leczyć ją – z bardzo wysoką skutecznością. Małe są szanse, żeby dzisiaj epidemia mogła przyjąć większą skalę, ponieważ zawsze, gdy się pojawia wirus, pojawiają się również działania zapobiegawcze – zamykane są oddziały szpitalne, przypadki są izolowane, wprowadzane są procedury przeciwdziałania itd. Ale żebyśmy byli w stanie unikać epidemii, cały czas należy zachowywać dużą ostrożność i nie lekceważyć grypy.
Â
Jakie są najlepsze środki zapobiegawcze? Aby sobie to uświadomić, trzeba zrozumieć proces powstawania epidemii. Żeby do niej doszło, spełnione muszą zostać co najmniej trzy warunki: populacja musi być podatna na dany patogen, w jej pobliżu musi wystąpić źródło zakażenia oraz patogen musi mieć istniejącą w środowisku populacji drogę szerzenia. Eliminacja jednego z tych trzech elementów powoduje zahamowanie procesu epidemicznego. W przypadku grypy skutecznie możemy ograniczyć jej rozprzestrzenianie. Możemy to robić na dwa sposoby. Pierwszy z nich dotyczy przerwania za wszelką cenę drogi szerzenia się epidemii poprzez przestrzeganie zasad higieny, w tym stosowanie dezynfekcji rąk i otoczenia. Drugim sposobem na ograniczenie liczby zakażonych jest zmniejszenie liczby osób wrażliwych na wirusa, czyli ich immunizacja poprzez wykonanie szczepienia.
Â
Na szczepienie nigdy nie jest za późno. Zaczyna ono działać po około dwóch tygodniach od momentu wykonania. W związku z tym nie trzeba się szczepić z wyprzedzeniem – można to zrobić już w trakcie sezonu chorobowego i będzie ono tak samo skuteczne. Z kolei jeśli chodzi o podstawowe zasady higieny, to najważniejsze jest częste mycie rąk. To na nich znajduje się najwięcej zarazków. W miejscach publicznych powinno się unikać dotykania dłońmi twarzy, a w sytuacjach, w których umycie rąk jest niemożliwe, warto je zdezynfekować profesjonalnym preparatem.
Â
Â
Â
Â
Â
Â
***
Medisept to polski producent kompleksowych rozwiązań w zakresie utrzymania higieny
i dezynfekcji. Od 20 lat działa na rynkach europejskich, dostarczając rozwiązania dla sektora profesjonalnego, między innymi dla szpitalnictwa i usług medycznych.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Zdrowie #BIZNES